Jak wynika z najnowszego raportu Colliers, III kwartał br. na rynkach nieruchomości w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) upłynął pod znakiem dobrej koniunktury. Trend wzrostowy ma się utrzymać na głównych rynkach także w kolejnych miesiącach.
Od lipca do września, w wiodących miastach Europy, m.in. Londynie, Mediolanie, Paryżu i Frankfurcie, doszło do finalizacji kilku dużych transakcji zakupu pojedynczych aktywów. Potwierdza to wzrost zaufania inwestorów w stosunku do słabszego początku roku. Dla inwestorów poszukujących możliwości bezpiecznego ulokowania kapitału magnesem pozostają najlepsze aktywa biurowe zlokalizowane w centrach stolic państw.
- Wprowadzenie szczepień w całej Europie umożliwiło podróżowanie oraz pozwoliło większej liczbie kupujących na wizytację obiektów do zakupu. Znacznie zwiększyło to poziom zaufania oraz zachęciło inwestorów do wykorzystania okazji pojawiających się na rynkach i w różnych klasach aktywów — powiedział Luke Dawson, dyrektor zarządzający ds. transgranicznych rynków kapitałowych w regionie EMEA, Colliers.
W głównym obszarze zainteresowania inwestorów nadal znajdują się aktywa logistyczne, co wiąże się z ciągłym rozwojem handlu elektronicznego i ograniczeniami łańcucha dostaw uwypuklonymi przez pandemię.
Inwestorzy wciąż pozostają ostrożni w odniesieniu do mocno dotkniętych pandemią nieruchomości handlowych i hotelowych, jednak na niektórych rynkach, np. w Hiszpanii, aktywność w tych sektorach zaczyna rosnąć. Powrót turystów i osób podróżujących służbowo sprawia, że wartość niektórych aktywów, szczególnie hotelowych, może być niedoszacowana i tym samym mogą one stanowić dobrą okazję inwestycyjną.
Nadal dużym zainteresowaniem wśród inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych w regionie cieszą się nieruchomości mieszkaniowe, w szczególności obiekty pod wynajem (ang. build-to-rent, BTR) zlokalizowane w obszarach miejskich w całym regionie.
Eksperci Colliers przewidują, że aktywność na rynkach EMEA utrzyma się także w IV kwartale, przy czym inwestorzy będą uważnie przyglądać się wzrostowi liczby przypadków COVID w miesiącach zimowych. Duże znaczenie dla nich będą miały wyniki negocjacji koalicyjnych w krajach, w których niedawno odbyły się wybory, np. w Niemczech i Czechach, choćby w kontekście rosnącej kontroli inwestycji na rynku mieszkaniowym w miastach takich, jak Berlin.
Niezależnie od krótkoterminowych trendów, w miarę zbliżania się nowego roku, oczekuje się, że nastroje pozostaną pozytywne.
- Inwestorzy wierzą, że sytuacja na rynku się odwróciła. W związku z tym dostosowują oni swoje strategie pod kątem powrotu stabilnego wzrostu gospodarczego i koncentrują się na zrównoważonym rozwoju, który w nadchodzących latach będzie pozytywnie kształtować regionalne rynki nieruchomości — powiedział Richard Divall, dyrektor ds. transgranicznych rynków kapitałowych w Colliers.
Niewielkie spadki w Wielkiej Brytanii
W III kwartale w brytyjski sektor nieruchomości zainwestowano ok. 11 mld funtów. To o 10% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale ok. 5 mld funtów mniej niż w II kwartale br. Jedocześnie wynik ten jest o ok. 25% poniżej pięcioletniej średniej kwartalnej. Spowolnienie to przypisuje się czynnikom sezonowym, takim jak wakacje, a także obowiązującym ograniczeniom w podróżowaniu i zawirowaniom związanym z tzw. „pingdemią”, czyli wprowadzeniem krajowego systemu śledzenia rozprzestrzeniania się COVID.
Rekordowa transakcja we Frankfurcie
Zakup budynku Tower 1 w kompleksie FOUR we Frankfurcie za ok. 1,4 mld euro przez firmę Allianz był największą krajową transakcją dotyczącą pojedynczego składnika aktywów w 2021 roku. Biura pozostają w Niemczech dominującą klasa aktywów - stanowią przedmiot 50% transakcji. Daleko w tyle pozostały aktywa handlowe, których udział w wolumenie wyniósł 16%.
Mniejsze transakcje we Francji
W ostatnich miesiącach obserwujemy gwałtowny napływ kapitału do miast regionalnych Francji. Na celownikach inwestorów, w dużej mierze również zagranicznych, znajdują się głównie aktywa logistyczne i handlowe. Podczas gdy całkowity wolumen transakcji w III kw. jest niższy niż w ubiegłym roku, ich liczba wykazuje mniejszy spadek. To efekt tego, że rynek ponownie skupił się na mniejszych transakcjach, głównie w przedziale od 50 do 100 mln euro.